Zawsze kiedy Rycerz ma urodziny planuję uwiesić u sufitu balony i zawsze, ale to zawsze zapominam o tej metodzie. Pewnie to wynik myślenia o wszystkim na raz. Razu pewnego nawet sprawdzałam ile kosztuje wypożyczenie butli z helem, ale cena mnie zniechęciła.
Teraz przypomniałam sobie p tym triku przepadkiem, kiedy obejrzałam zdjęcia z balu karnawałowego Rycerza.
Metoda jest banalnie prosta.
Dmuchamy balon - rzecz oczywista.
Balon pocieramy o własną głowę, a w zasadzie włosy, a następnie tym miejscem przykładamy do sufitu.
I tak oto balon sobie wisi u sufitu :)