Ilość kosmetyków potrzebna niemowlakowi jest minimalna. Proszę nie dajcie się wkręcić i nie wykupujcie połowy drogerii.
Ja wiem, że przy pierwszym dziecku i na fali uniesień instynktu macierzyńskiego człowiek chcąc wyjść na najlepszego rodzica na świecie kupiłby wszystko co tylko mu w oko wpadanie.
Zrozumcie, że nie mieszkacie na pustyni, każdego dnia możecie dokupić coś czego wam brak.
Pytania, na które teraz będę odpowiadać to pytania z waszych maili.
1. Jakie pieluszki wybrać?
To już trochę jak obsesja. Nie ma dnia, żebym nie dostała zapytania o analizę pieluszek. Zasada jest taka - mniej znaczy lepiej. Najlepiej żeby pieluszki:
a) nie były nasączane zapachem czy innymi dobrociami typy wyciąg z rumianku, aloesu itp... - wierzcie mi siki niemowlaka nie śmierdzą nie wiadomo jak, żeby aż trzeba było maskować ich zapach, a zapachu kupy nie zamaskuj nic :)
b) posiadały jak najmniej, a najlepiej wcale kolorowych wzorków - prawda jest taka, że dziecko i tak tych wzorków nie widzi. Pielucha jest do załatwiania swoich potrzeb, a nie do podziwiania.
c) najlepiej gdyby nie były wybielane chlorem - każda dodatkowa chemia stykająca się ze skóra dziecka nie jest mu potrzebna.
Przy niemowlaku zmienia się na tyle często pieluchę, że nie musi być ona super, extra chłonna. Im mniej chłonna pielucha tym mniej chemicznego absorbera ma w sobie.
2. Kremy do pupy?
a) krem z cynkiem nigdy nie stosujemy przy każdorazowej zmianie pieluszki. Cynk wysusza! Może sprzyjać powstawianiu odparzeń. Krem z cynkiem stosujemy kiedy zauważamy pierwsze podrażnienia lub zaczerwieniania.
b) pod pieluszkę stosujemy zwykły gęsty krem dla dzieci. Kremu tego też nie stosujemy przy każdej zmianie pieluszki
c) odparzoną pupę wietrzymy, posypujemy mąką ziemniaczaną. Nie klajstrujemy jej kremem i nie wsadzamy w pieluchę bo skóra nie ma jak oddychać i się zregenerować.
d) kremów z kwasem borowym i jego pochodnymi nie stosujemy na co dzień, nie stosujemy przez dłuższy czas, stosujemy w ostateczności i to możliwie jak najkrócej. I bacznie obserwujemy dziecko!
3. W czym i jak kapać dziecko?
a) niemowlęta spokojnie można kapać tylko w wodzie - kochani, dziecko nie bawi się węglem. Praktycznie cały dzień śpi, je i leży, więc czym ono się brudzi?
b) płyn do kąpieli stosujemy tak: wlewamy niewielką ilość do wody i tą wodą myjemy dziecko. Nie namydlamy go dodatkowo.
c) szampon nie jest potrzebny niemowlakowi.
d) emolienty do kąpieli dodajemy tylko wtedy gdy dziecko ma sucha skórę.
e) po kąpieli w emolientach dziecko osuszamy nie przez pocieranie tylko delikatnie dociskanie ręcznika, żeby nie potrzebnie nie ścierać tłustej warstwy na skórze dziecka.
4. Czym smarować dziecko?
a) jeżeli dziecko nie ma suchej skóry to niczym. Dajcie rzesz skórze pooddychać.
b) jeżeli do kąpieli używacie czegoś z silnym detergentem to wtedy jednak dobrze jest czymś nasmarować skórę dziecka - jakimś delikatnym balsamem.
5. Jak walczyć z ciemieniuchą?
Na ciemieniuchę nie ma nic lepszego niż bardzo tłuste olejki. Najlepiej na wacik i chwilę przytrzymać.
I często wyczesywać szczotką dla dzieci.
6. Jak walczyć z odparzeniami i potówkami?
Na odparzenia i potówki nic tak dobrze nie działa jak wietrzenie. Nie smarujcie tych miejsc żadnymi kremami, balsamami, olejkami itp... Wietrzcie, wietrzcie i jeszcze raz wietrzcie, posypujcie mąką ziemniaczaną.
Talk czy puder dla niemowląt odradzam bo jest zazwyczaj perfumowany!
Kąpcie w krochmalu. Post o takich kąpielach był TU i TU
Mam nadzieję, ze choć trochę rozwiałam wątpliwości wielu z was.