W tym miesiącu zdecydowanie rządzą kosmetyki, a w nich kolorówka. Ale nie obyło się bez "dużych" zakupów, które miał być na dzień dziecka jaki i na moje urodziny. Dziecko
poświętowało nowym stołem, a ja butami :) .
No to zaczynamy.
Oto i stół. Na zdjęciu wydawał się mniejszy. Świetna rzecz dla wielbicieli kolejek. Kupiony na allegro cena z przesyłką 220zł. Producent to Carousel, ale nie polecam szukania po producencie bo może się zdarzyć jak w moim przypadku, że sprzedający nie umieszcza informacji o nim nigdzie.
Mój prezent urodzinowy :) . Balonowe buty, czyli Mel by Melissa. Aż tak bardzo wygodne to one nie są niestety. Mnie tradycyjnie jak każde (chyba powinna podkreślić KAŻE, bo nawet trampki) obtarły na pięcie. Poza tym zastrzeżeń nie mam, ale w bardzo upalne dni noga może "pływać". Aha buty kupione
TU po zapisaniu się na newsletter dostałam 10% zniżki.
Okulary Aolise. Pół wiosny szukałam żółtych okularów. Te są raczej bardziej musztardowe niż żółte, ale wybaczam im bo ich kształt pasuje mi jak żaden inny.
Wreszcie udaje mi się skompletować całość mojego kochanego Białoszewskiego <3 . W antykwariacie chyba po 7,50zł .
1. Gliss Kur, Ultimate Volume, Odzywka ekspresowa w piance. Kto jeszcze nie wiem to niech się dowie :), obcięłam się na krótko. Jako że codziennie myję głowę i susze suszarką postanowiłam znaleźć coś czym zadbam o te moje włosy. Ta odzywka ma zaskakująco przyzwoity skład.
2. Le Chatelard, woda toaletowa Werbena. Uwielbiam cytrusowe zapachy, które niestety moim zdaniem ciężko jest "zrobić". Szukałam i szukałam. Trafiłam na L'occitane, ael cena 260zł (jeśli dobrze pamiętam) nie specjalnie mi przypadła do gustu. W końcu trafiłam na tą wodę toaletową. Jak reklamuje sprzedawca prosto z Francji. Trochę ryzykowałam, ale na szczęście nie zawiodłam się. Jedyny cytrusowy zapach, który nie "rozwija" się w mydło. Cena około 45zł
3. Fusswohl, Spray do stóp z ekstraktem z jedwabiu. Kupiłam z myślą o Meliskach. Niestety pogoda się spaprała i jeszcze nie miałam szansy wypróbować.
1. Garnier, Bio Active krem przeciwzmarszczowy na noc. Kupiłam za 16,99 w sklepie z niemiecką chemią. Zszokowała mnie informacja o posiadaniu Eko certyfikatu. Trochę to szok! Skład bardzo fajny. Jeszcze nie próbowałam, wykańczam swój obecny krem.
2. Terraactive, Bretońska maska błotna z glinką. Kiedy zobaczyłam na półce Rossmanna nie mogła się oprzeć. Tych produktów jest kilka, wszystkie mają świetne składy, niestety gorzej z ceną. Za 16g (czyli na dwa użycia) zapłaciłam 9,99zł. Jest też krem do twarzy będzie na pewno wydajniejszy.
3. Apis, serum do twarzy z witaminą C i białymi winogronami. KOCHAM JE! W związku z tym wyznaniem, będzie o nim wpis osobny.
No i najliczniejsza grupa czyli kolorówka.
1. Gloden Rose, Color Expert nr. 22. Długotrwały lakier z szerokim pędzelkiem. Dobre krycie, z trwałością hmm... no szału nie ma, ale u mnie rzadko jest szał :) .
2. Catrice, Crushed Crystal nr. 06 Call Me Princess. Dobre krycie, bo dwie warstwy wystarczą i świetna trwałość.
3. Rimmel, Rita Ora nr. 203 Lose you Lingerie, Świetny kolor, ale upierdliwy w aplikacji, marze się niemiłosiernie, krycie dość dyskusyjne (czyli jak się uda to po dwóch warstwach dobrze to wygląda) , niezla trwałość.
4. Catrice, Crushed Crystal nr. 04 Oster & Champagne. Krycie po trzech warstwach, ale fajna trwałość.
5. Pierre Rene, Top Flex, nr. 237 Milk Blue. Niezłe krycie jak na pastel i nie najgorsza trwałość.
6. Rimmel, Lasting finish by Kate nr. 22 Rouge a Levers. Świetna krwisto czerwona szminka, niezła pod względem trwałości.
7. Celia, Pomadka Błyszczyk nr. 511. Cudowna, nietrwała i z filtrem przenikającym niestety.
8. Celia, Pomadka w kredce, Lips on top nr. 4. Świetna pomadka.
9. Celia, Pomadka w kredce, Lips on top nr. 2. Świetna pomadka.
10. Lovely, Color Wear, pomadka do ust z formuła długotrwałą o intensywnym kolorze nr. 3. Straszliwie śmierdzi jakimś takim chemicznym smrodem, jakby olejem silnikowy, chińskim plastikiem no sam nie wiem. Zapach trochę mnie odstrasza, ale faktycznie pomadka jest długotrwała no i na jeszcze jeden jej plus przemawia cena.
11. Synergen, antybakteryjny puder kompaktowy nr.04 naturalny. Świetna rzecz do torebki na ewentualne "przypudrowanie noska" . Co ciekawe ten kolor wydaje się być transparentny.
Wpadło wam coś w oczy? :)