O cudownym jegomościu zwanym Astokotem pisałam wam już TUTAJ. Oto kolejna książka o jego niesamowitych przygodach. Mój niespełniony sen fizyka przybiera postać kota, no dobra Astrokota :) .
Tym razem na tapecie między innymi grawitacja, cienienie, siły, atomy energia i na moje nieszczęście pomiary, doświadczenia i hipotezy :). Rośnie mi naukowiec jak nic.
W książce trochę chemii, trochę fizyki czyli dla każdego coś miłego.
Rycerz niewątpliwie jest jeszcze za mały, żeby zrozumieć większość z pojęć opisanych i pokazanych w tej książce. Choć już co poniektóre z nich łatwiej mi już mu wytłumaczyć.
To na pewno książka przyszłościowa i mam wielką nadzieję, na dalsze jej części. Jeżeli jednak macie w domu na stanie dziecięcia w wieku szkolnym to będzie książka idealna dla Was.
Wiecie zbliżają się święta, a to będzie idealny prezent nawet dla tych dzieciaków które nie lubią się z fizyką i chemią.
Autor: Dominic Walliman i Ben Newman
Ilustracje: Ben Newman
Wydawnictwo: Entliczek