Dziecko próbuje pisać. Nie żeby jakieś tam szlaczki ołówkiem, on musi długopisem literki. W sumie my literki owe literki też piszemy długopisem.
Wiec ślady długopisu są praktycznie wszędzie, na stole, na meblach i na nim. Poza tym w szmateksach w których bywam metki czeto są również podpisywane długopisami (co by nie kraść wycenie :) ) , no i rzeczy też rodzice z zagramanicy często podpisują.
Próbowałam już wielu metod najlepiej sprawdza się z wódką :)
Wódkę, bądź spirytus na wacik i przecieramy miejsce. Ślad po długopisie schodzi i z ubrań i z mebli lakierowanych i z mdf i z rąk.