Z czarnym mydłem miałam już kiedyś do czynienia i nie byłam zadowolona. Wtedy było to mydło do mycia twarzy z olejkiem eukaliptusowym. Rozczarowanie było tak wielkie, że przez długi czas wszelkie mydła zwane czarnymi omijałam szerokim łukiem. Niedawno jednak moja znajoma zachwalała czarne mydło. Postanowiłam spróbować ponownie.
Zaczęłam czytać o czarnym mydle i o tym jak powinno się je użytkować i zabrałam się do testów.
Pierwsze co ważne to czarne mydło dobrej jakości - nie podróba.
To na co warto zwrócić uwagę to kolor mydła. Czarne nie oznacza, że mydło jest czarne - oryginalne jest brunatne i przezroczyste. W konsystencji przypomina bardzo gęsty, ciągnący się kisiel. Po rozmasowaniu z wodą zmienia się w białą emulsję.
Druga rzecz to rękawica kessa lub innym szorstki materiał.
Ta rękawica widoczna na zdjęciu farbuje przy pierwszym użyciu dlatego warto ją porządnie przeprać zanim się jej użyje do ciała. Po porządnym przepłukaniu nie farbuje już wcale.
Po rozmasowaniu mydła z wodą nakładamy je na skórę i zostawiamy na jakieś 3-4 minuty. Po tym czasie bierzemy nasza rękawicę i masujemy skórę. Mydło spłukujemy.
Tak jak to robię i w końcu efekt jest taki jaki powinien. Czyli gładka i miękka skóra.
Jeżeli nie macie rękawicy, albo szorstkiego materiału moim zdaniem kupowanie tego mydła nie ma sensu. Robiłam próby bez rękawicy i efektów takich jak z rękawicą nie było. Co tu mówić, miałam wrażenie, że na powierzchni skóry mydło osiada i tworzy nieprzyjemną woskową skorupę.
ps. mydło jest obłędnie wydajne
Mydło możecie kupić TUTAJ
Rękawicę TUTAJ
W zestawie taniej TUTAJ
Zaczęłam czytać o czarnym mydle i o tym jak powinno się je użytkować i zabrałam się do testów.
Pierwsze co ważne to czarne mydło dobrej jakości - nie podróba.
To na co warto zwrócić uwagę to kolor mydła. Czarne nie oznacza, że mydło jest czarne - oryginalne jest brunatne i przezroczyste. W konsystencji przypomina bardzo gęsty, ciągnący się kisiel. Po rozmasowaniu z wodą zmienia się w białą emulsję.
Druga rzecz to rękawica kessa lub innym szorstki materiał.
Ta rękawica widoczna na zdjęciu farbuje przy pierwszym użyciu dlatego warto ją porządnie przeprać zanim się jej użyje do ciała. Po porządnym przepłukaniu nie farbuje już wcale.
Po rozmasowaniu mydła z wodą nakładamy je na skórę i zostawiamy na jakieś 3-4 minuty. Po tym czasie bierzemy nasza rękawicę i masujemy skórę. Mydło spłukujemy.
Tak jak to robię i w końcu efekt jest taki jaki powinien. Czyli gładka i miękka skóra.
Jeżeli nie macie rękawicy, albo szorstkiego materiału moim zdaniem kupowanie tego mydła nie ma sensu. Robiłam próby bez rękawicy i efektów takich jak z rękawicą nie było. Co tu mówić, miałam wrażenie, że na powierzchni skóry mydło osiada i tworzy nieprzyjemną woskową skorupę.
ps. mydło jest obłędnie wydajne
Mydło możecie kupić TUTAJ
Rękawicę TUTAJ
W zestawie taniej TUTAJ