Kiedy spotyka się tego jednego jedynego nie często myśli się o tym co on lubi jeść. No chyba, że droga do jego serca wiedzie przez żołądek :) . U nas o żołądku nie było mowy. Po czasie oczywiście wyszły "różnice" kulinarne i tak oto na kilka lat zrezygnowałam z kilku ulubionych smaków. Nie żeby z winy chłopa, zwyczajnie z lenistwa, nie chciało mi się gotować dwóch obiadów.
Od kiedy asortyment sklepów coraz częściej wzbogaca się o gotowe zupy po woli wracam do ulubionych smaków, co jakiś czas.
Tak oto trafiłam na Panią Szczawiową z Ziemniakiem
Składniki: woda, szczaw ukwaszony 12 %, ziemniaki 11%, marchew, cebula, pietruszka, por, seler, sól, olej roślinny rzepakowy, pieprz czarny.
Pyszota, nie próbowałam innych zup tego producenta szczawiową polecić mogę :)
Druga zupa to Marvit Zupa krem z buraczków z Tymiankiem
Skład: woda 50%, buraczki 32%, cebula 10%, marchew 6%, tymianek, czosnek, ocet jabłkowy, ziele angielskie, liść laurowy, sól
Jedyny zarzut, to trochę za mało czosnek czuć, którego fanką jestem :)
Szukacie szybkie alternatywy obiadowej to polecam zapoznanie się z produktami tych producentów.
Bracia Urbanek - KLIK
Marwit - KLIK