Nie ma co oszukiwać książkę kupiłam bo strasznie mi się podobała jej szata graficzna. W zasadzie to najchętniej kilka ilustracji powiesiłabym Rycerzowi na ścianach jako obrazki. Książka jak na razie przyszłościowa :) , bo labirynty są dla trzylatka ciut za trudne, choć z niektórymi radzi sobie nadspodziewanie dobrze.
Do labiryntu zazwyczaj dołączona jest historia, która tłumaczy dlaczego należy ten labirynt przejść. Świetny to pomysł, bo taki maluch ja Rycerz może dopowiedzieć sobie przygodę do obrazka. Nie ma co się rozwodzić nad tą "lekturą" . Pooglądajcie sobie obrazki.
ps. Z tej serii wyszły też Łamigłówki nie z tej ziemi. Też mamy i też pokażemy :)
Autor: Thomas Flintham
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Książka nabyta TU