Jako wielbicielka filmowej wersji "Draculi" z Garym Oldman'em nie mogłam przejść obojętnie obok tej książki. Książkę, a raczej pomysł na nią doceniam, choć na wykonaniu odrobinę się zawiodłam.
Historię tytułowego hrabiego Draculi chyba każdy zna, więc nie będę się tu o niej rozpisywać. Ta wersja jest mocno okrojoną historią, ale naprawdę wierną oryginałowi. Młodsze nastolatki będą mogły ją sobie przeczytać, o ile są wielbicielami opowieści z dreszczykiem. Ja celowałabym w wiek 10+.
Historia jest dobrze poprowadzona, klimat jest gęsty i treściwy idealny. Fabuła toczy się na kartach dzienników Jaonathana Harkera, Miny Murray, doktora Jacka Sewarda, listów i artykułów z gazet. I mimo że wydaje się być to zagmatwane, to wcale nie jest.
Całość oczywiście dopełniają ilustracje. Przyznaję, to właśnie to mnie odrobinę rozczarowało. Nie wiem czemu, liczyłam na więcej. Pełnostronnicowych rysunków jest tylko kilka, reszta to niewielkie obrazki na dole strony. Tu czuję niedosyt, tym bardziej że ilustracje są świetne!
Jeżeli lubiecie takie klimaty, a w zasadzie wasze dzieci lubią to będzie to książka idealna!
Drakula. Ilustrowana klasyka literatury
Autor: Bram Stoker
Opracowanie: Margaret McGuire
Ilustracje: Maite Schmitt
Wydawnictwo: Frajda
Wiek: 10+