Cytując klasyka 😉 "wkraczamy w rejony, w które nikt o zdrowych zmysłach nie chodzi nocą, ani nawet za dnia". Od dłuższego czasu poszukuję dla syna książki o chemii. Jego wyobrażenie o chemii, czy też studiach chemicznych jest dość ... "romantyczne". Skoro się tym interesuje, to chciałbym, żeby mógł trochę owej chemii poznać. W szkole ten przedmiot zaczyna w przyszłym roku, dlatego potrzebowałam czegoś wprowadzające, czegoś przedstawiającego podstawy, no czegoś na początek.
Ta książka nie do końca spełnia wszystkie moje wymagania, ale z tego, co do tej pory znalazłam, jest najlepsza.
Jak dla mnie problematyczny w tej książce jest wstęp. Niby prosto wyjaśnione czym jest pierwiastek, jak jest zbudowany, ale jednak brak tu odrobinę konkretniejszych informacji, dzięki którym młody czytelnik byłby w stanie więcej zrozumieć. To "więcej" będzie przydatne w dalszej części książki.
Ciekawym "przerywnikiem"są komiksy. Komiksy opowiadają o odkrywcach pierwiastków, a konkretniej opisują, w jaki sposób odkryli dane pierwiastki. Historie są ciekawe, zabawne i wciągające.
Książka opisuje pierwiastki bardzo fajnie, naprawdę potrafi rozbudzić ciekawość i wciągnąć w świat chemii. Brakuje mi w niej kilku rzeczy, mnie mniej jednak są te szczegóły.
Jest chemia! Śledztwo w sprawie pierwiastków ukrytych w twoim domu
Autor: Barfield Mike
Ilustacje: Lauren Humphrey
Wiek: 9+ - tak sugerują księgarnie. Moim zdaniem wiek jest mocno zaniżony, tak małe dziecko nie do końca zrozumie to, co czyta i może się zniechęcić. Moim zdaniem wiek 11+ jest tużo trafniejszy.