Jeżeli chodzi o ten szampon, to właśnie zużywam jego kolejną kostkę. Myje nim włosy ja i moje dzieciaki. Na chwilę obecną jest to szampon, który pasuje mi w absolutnie we wszystkim. No, ale zacznijmy tradycyjnie od składu.
🐝 Miodowa Mydlarnia Szampon w kostce miód i żurawina
Na początku w składzie mamy dwa łagodne środki powierzchniowo-czynne, do nich dodano masło kakaowe, czyli emolient działający natłuszczająco i wygładzająco, po nim jest tzw. honeyquat, czyli pochodna miodu, która działa silnie nawilżająco, zapobiega rozdwajaniu się włosów. Z ciekawych składników mamy jeszcze olej rycynowy, o którego działania chyba nie trzeba pisać w temacie włosów, panthenol, czyli kolejny flagowy składnik służący włosom, ekstrakt z rumianku i miód. Skład jest bardzo fajny.
Kostka tego szamponu jest dokładnie taka, jaką lubię, czyli twarda, ale miękka. Nie umiem tego dokładniej określić, nie jest to twardy kamień. Znakomicie pienia się w dłoniach, piana jest trwała i nie ma kłopotu, żeby "przenieść" ją na skórę głowy i włosy, nie znika podczas mycia. W użytkowaniu szampon ten w zasadzie nie różni się o tradycyjnych kolegów.
To za co uwielbiam ten kosmetyk to mycie. Myje bardzo delikatnie, ale jednocześnie skutecznie. I nie przesadzam z delikatnością. Skóra głowy jest czysta, a włosy zwłaszcza końcówko nie są przesuszone czy splątane. Ba powiedziałaby, że końcówki włosów są gładkie i gdyby nie przyzwyczajenie to nie nakładałabym już odżywki na włosy. U mojej córki, też szampon sprawdza się znakomicie, nie potrzebujemy po umyciu nim włosów już żadnych odżywek ułatwiających rozczesywanie.
Po umyciu włosy są sypkie, lekkie, gładkie, miękkie.
Miałam już trochę szamponów w kostce, sporo z nich było bardzo dobry, ale ten, obecnie bije wszystkie na głowę. Aaaaa i bardzo przyjemnie pachnie żurawiną!
Szampon można kupić na stronie producenta, czyli TUTAJ.
ps. Tam też jest informacja, gdzie można znaleźć je stacjonarnie. Ja kupuję uzupełnienie, bo puszę już mam w serwisie na a... ;)
