Dziś o zachwycającej książce obrazkowej. Jest smakowita, klimatyczna, dziwna, niepowtarzalna i zaskakująca. Przy lekturze nieustannie towarzyszyła mi myśl, że coś mi to przypomina i poczucie humor i ilustracje, ale o tym za chwilę.
Książka to zapiski botanika-wynalazcy niejakiego dr Bombastusa Cymbalina na temat stworzonych przez niego samego nowych odmian roślin.
Gatunki roślin są przedziwne, ale i w pewnym stopniu praktyczne i przydatne. Niejednej osobie przydałaby się na przykład taka moczarka peryskopowa, która umożliwia obserwację dna zbiornika wodnego, albo orzech kluczykowaty, którego owoców nie trzeba rozłupywać dziadkiem do orzechów.
Przez całą książkę przebija iście Monty Pythonowskie poczucie humoru i ilustracje też są w takim klimacie. Karykaturalne sylwetki, dziwne twarze i całe ilustracje przypominające trochę kolaż, no coś fantastycznego.
Śmiałam się ja i śmiały się moje dzieciaki przy lekturze tej książki. Potem wymyślali sami rośliny, jakie mogłyby się przydać w życiu codziennym. Książka jest nie tylko śmieszna i zabawna, ale bardzo pobudzająca wyobraźnie.
To bardzo niecodzienny picturebook, ze specyficznym poczuciem humoru, z wielką dawką absurdu z takim prawie niedziecięcymi ilustracjami. No mnie zachwyca za każdym razem gdy po niego sięgamy.
Bombastica Naturalis
autor: Iban Barrenetxea
wydawnictwo: Tekturka
