Quantcast
Channel: Sroka o....
Viewing all articles
Browse latest Browse all 2353

Zimowe otulasy od BeBio

$
0
0
Ostatnimi czasy zimą często sięgam po bardziej treściwie konsystencje, otulające,"cięższe". Tyczy się to zarówno kosmetyków do twarzy jak i do ciała. Marka beBio rozrasta się o nowe produkty i ich nowości idealnie wpisały się w moje zimowe przyzwyczajenia.
Mają w ofercie dwa masła do ciała: jedno nawilżające, drugie odżywczo-regenerujące. Z tej dwójki wersja odżywcza zdecydowanie skradła moje serce. I to o nim chcę dziś napisać.

beBio,Naturalne masło do ciała odżywczo-regenerujące

SKŁADAqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Butyrospermum Parkii Butter, Helianthus Annuus Seed Oil, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Theobroma Cacao Seed Butter, Glyceryl Stearate Citrate, Glyceryl Stearate, Tocopherol, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Phyllanthus Emblica Fruit Extract, Jasminum Officinale Flower Extract, Glycine Soja Oil, Glyceryl Capryiate, Sodium Phytate, Xanthan Gum, Lactic Acid, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Triethyl Citrate, Caprylyl Glycol, Benzoic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum.

To produkt mocno emolientowy, jak na masło przystało. Po wodzie w składzie trójgliceryd kaprylowo - kaprynowy, masło shea, olej słonecznikowy i  gliceryna odpowiadająca z nawilżenie. Po niej mamy kolejne emolienty, ale i dodano substancje odżywcze w tym przypadku witaminę E, sok aloesowy, ekstrakt z owoców amalaki czy ekstrakt z jaśminu. Tradycyjnie dla tej marki skład to praktycznie same składniki pochodzenia naturalnego.

 

Masło jest gęste i zbite. Pachnie jaśminem, ale nie jest to ten słodki duszący zapach. Jest to delikatna woń początkowo przypominająca kokos. Zapach nie przechodzi na ubrania i nie utrzymuje się na skórze za długo. Masło rozprowadza się na skórze bardzo przyjemnie, gładko i miękko. Zostawia wyczuwalną warstwę, nie jest ona jednak bardzo ciężka czy dusząca. Produkt ten wchłania się bardzo szybko i nie ma potrzeby czekać aż ułoży się na skórze zanim się ubierzemy. Nic się nie klei, nie ciągnie tłustą warstwą po skórze.

 

Masło działa otulająco. Czuć przyjemną, delikatną, gładką warstwę na skórze po jego użyciu. Bardzo dobrze natłuszcza i zmiękcza. Co prawda nie mam suchej skóry, ale zdarza mi się mieć suche łokcie i masło to znakomicie sobie radzi z takim przesuszeniem. Dwie trzy aplikacje i po kłopocie.

 

Zaskakująca w tym produkcie jest jego lekkość. Z jednej strony mamy faktycznie natłuszczający produkt, z drugiej nie jest to rzecz obciążająca skórę. Jak dla mnie jest to idealne cudo na zimę.


beBio, Naturalny balsam do ust

Ponieważ wszystkie te balsamy u mnie sprawdzają się bardzo podobnie pozwolę sobie napisać o nich wszystkich razem. Ewentualnie różnice oczywiście opiszę.

SKŁADNaturalny balsam do ust z Mango: Ricinus Communis Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Euphorbia Cerifa (Candelilla) Wax, Mangifera Indica (Mango) Seed Butter, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Argania spinosa kernel Oil, Copernicia Cerifera Cera, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Tocopherol, Parfum.
Naturalny Balsam do Ust Nawilżająco – Odżywczy Z Awokado:Ricinus Communis Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Euphorbia Cerifa (Candelilla) Wax, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Butyrospermum Parkii Butter, Argania Spinosa Kernel Oil, Copernicia Cerifera Cera, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Tocopherol, Parfum
Naturalny Balsam do Ust Regenerujący z Masłem Shea:Ricinus Communis Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Euphorbia Cerifa (Candelilla) Wax, Butyrospermum Parkii Butter, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Argania Spinosa Kernel Oil, Copernicia Cerifera Cera, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Tocopherol, Parfum.

Podstawą w składzie jest olej rycynowy, nie jest to nic nietypowego :), następnie w balsamach mango i shea mamy olej słonecznikowy na drugim miejscu, a w wersji awokado jest olej awokado. Na trzecim miejscu następuje zamiana czyli tam gdzie było awokado mamy olej słonecznikowy, a tam gdzie olej słonecznikowy poszedł olej awokado. Czwarty składnik jest taki sam dla wszystkich wersji i jest to wosk kandelila. Po nim pojawiają się drobne zmiany w zależności od wersji mamy dla balsamu regenerującego masło Shea  dla wersji mago, masło mango, a dla wersji awokado masło kakaowe. I tak naprawdę to są głównie zmiany w tych składach.

 

Wszystkie balsamy mają taką samą konsystencję, twardą, ale mięknącą pod wpływem ciepła skóry. Znakomicie rozprowadzają się po ustach. Zostawiają delikatną warstwę. Co dla mnie bardzo istotne nie rozlewają się poza kontur ust. Bardzo dobrze pielęgnują i chronią. Usta są miękkie, dobrze nawilżone, bez śladu suchości. Nie wiem czy to tylko mój wymysł, ale mam wrażenie, że najlepiej z tych balsamów regeneruje wersja awokado.

 

Balsamy te pachną, delikatnie i tylko w opakowaniu, nałożone na usta są zupełnie bez zapachu.

Ponieważ bardzo chciałam wypróbować wszystkie trzy wersje, otwarłam wszystkie opakowania. No i co tu kryć mam też inne produkty i zaczęłam się zastanawiać jak inaczej jeszcze mogę je zużyć. Wtedy przypomniał mi się jeden patent. Pomadkę z masłem shea stosuję jako odżywkę do rzęs. Czasami mnie pytacie co mogę polecić. No to właśnie daję Wam info. Kupicie sobie tylko grzebyczek/spiralkę i nią rozprowadzajcie ten kosmetyk. Po miesiącu widać efekty - rzęsy są ciemniejsze i robią się grubsze :).

Kobiety w ciąży
TAK

Mamy karmiące
TAK


Viewing all articles
Browse latest Browse all 2353