W tym roku w ramach zbliżających się świąt i Mikołaja nie miałam w planach przygotowywania żadnych prezentowników. Robi to sporo blogów, cały rok też opisuję Wam jakie perełki udało mi się wyłowić i pomyślałam, że może nie będzie Was to interesować. Potem jednak zaczęły pojawiać się maile i zapytania pod postami. Pierwsze pytania były o książki dla dzieci, teraz zaś o kosmetyki. Mniej więcej w tym samym czasie zgłosił się do mnie przedstawicie sklepu www.ezebra.pl z informacją, że przygotowują akcję w której trzeba przygotować prezent z ich oferty w kwocie do 100zł. Tak oto powstał prezentownik 3x100zł dla Babci, Mamy i Nastolatki.
Oto moje podpowiedzi dla Was. Jeżeli szukacie pomysłów na prezent to zapraszam.
1. NATURE QUEEN HYDROLAT RÓŻA DAMASCEŃSKA
Hydrolat to kosmetyk wielozadaniowy. Można używać jak toniku, dodawać do maseczek, używać do włosów, jako mgiełkę odświeżającą do ciała.
Hydrolat z róży damasceńskiej to jeden z moich ulubionych bo w zasadzie pasuje każdej cerze. Świetnie sprawdza się przy łagodzeniu alergii.
Maska pod oczy to obecnie moje must have. Orientana i jej jedwabne to też mojej must have. Nie mogła więc zabraknąć w którymś z prezentów. Idealna na opuchnięte oczy, na cienie pod oczami, może po wigilijnym szale przygotowań sobie by taką zafundować ;)
Pomadka ochronna zawsze się przydaje. Vianek robi bardzo fajne pomadki. Ta jest kojąca, czyli w sam raz na zimę.
Klasyk lubiany przez wielu. Czyli woda toaletowa Gabriela Sabatini. Bardzo uniwersalny zapach i co ważne u mnie nie wywołuje migreny ;)
Było do twarzy czas na ciało. Balsam do ciała. Bardzo fajny skład, niezła cena. Skoro to sylveco to musi być na przyzwoitym poziomie i na pewno będzie trafionym prezentem.
1. DUETUS SERUM REGULUJĄCE
O tym serum czytałam sporo dobrych opinii.Całej tej serii przyglądałam się w kontekście nastolatków i dlatego pomyślałam, że zestaw dla nastolatki to jest to. Bardzo fajny skład.
Nie mogło zabraknąć w takim zestawienie maski oczyszczającej. O czarnej masce od Nacomi pisałam Wam TUTAJ. Bardzo ją lubię za działanie. Świetnie oczyszcza. Moim zdaniem świetna do walki z pryszczami ;).
To już chyba kultowy produkt firmy Sylveko podobnie jak ich tonik z hibiskusem. Spokojnie może zastąpić poranne mycie twarzy. Bardzo dobry skład, bardzo dobre działanie.
Klasyk i nie wiem czy pisać coś więcej.
Mydeł Ci u mnie nigdy za mało ;). Zimą zawsze przydaje się coś delikatniejszego. To mydło ma konsystencję żelu, pieni się bardzo delikatnie, nie wysusza skóry rąk. Pachnie dość intensywnie różą.
Czyli coś co zawsze chciałam wypróbować, ale się nie składało. Hydrolat z lipy ma działanie kojące, łagodzące i nawilżające. Świetnie sprawdza się u atopowców, cer wrażliwych i podrażnionych. Świetny do włosów suchych. Jak na razie znakomicie radzi sobie ów hydrolat z moim włosami i podrażnionymi oczami. No i co ważne nie pachnie bardzo intensywnie.
W tym roku wróciłam do zielonej herbaty Elizabeth Arden. Dlaczego? Bo lubię, ale też hmmm... o tym napisze w poście o rozczarowaniach roku. Obecnie to mój jedyny zapach na lato i wiosnę, który nie daje mi popalić, a który bardzo lubię. Dlatego kolejny flakon jest jak najbardziej pożądany.
Jak już pisałam powyżej lubię maski z orientany, a tą ze śluzem ślimaka chyba najbardziej ze wszystkich. Pisałam Wam o nich TUTAJ, czyli już rok temu. Maski bardzo dobrze przylegają do skóry, są bardzo delikatne i świetnie działają.
Co tu mówić, przy dwójce dzieci i sporej kolekcji torebek pomadek ochronnych nigdy dość ;). Ta bardzo dobrze natłuszcza i nawilża, nie rozjeżdża się po ustach. Cynamonem pachnie bardzo słabo (niestety).
Link do pomadki KLIK
Oto moje podpowiedzi dla Was. Jeżeli szukacie pomysłów na prezent to zapraszam.
I zestaw czyli coś dla babci ;)
Hydrolat to kosmetyk wielozadaniowy. Można używać jak toniku, dodawać do maseczek, używać do włosów, jako mgiełkę odświeżającą do ciała.
Hydrolat z róży damasceńskiej to jeden z moich ulubionych bo w zasadzie pasuje każdej cerze. Świetnie sprawdza się przy łagodzeniu alergii.
Link do tego hydrolatu KLIK
2. ORIENTANA MASKA Z JEDWABIU POD OCZY ROZMARYN Maska pod oczy to obecnie moje must have. Orientana i jej jedwabne to też mojej must have. Nie mogła więc zabraknąć w którymś z prezentów. Idealna na opuchnięte oczy, na cienie pod oczami, może po wigilijnym szale przygotowań sobie by taką zafundować ;)
Link do maski KLIK
3. VIANEK KOJĄCA POMADKA OCHRONNAPomadka ochronna zawsze się przydaje. Vianek robi bardzo fajne pomadki. Ta jest kojąca, czyli w sam raz na zimę.
Link do pomadki KLIK
4. GABRIELA SABATINI GABRIELA SABATINI WODA TOALETOWAKlasyk lubiany przez wielu. Czyli woda toaletowa Gabriela Sabatini. Bardzo uniwersalny zapach i co ważne u mnie nie wywołuje migreny ;)
Link do wody KLIK
5. ALOESOVE BALSAM DO CIAŁAByło do twarzy czas na ciało. Balsam do ciała. Bardzo fajny skład, niezła cena. Skoro to sylveco to musi być na przyzwoitym poziomie i na pewno będzie trafionym prezentem.
Link do balsamu KLIK
Wartość całego zestawu to 98,76zł
II Zestaw dla nastolatki
O tym serum czytałam sporo dobrych opinii.Całej tej serii przyglądałam się w kontekście nastolatków i dlatego pomyślałam, że zestaw dla nastolatki to jest to. Bardzo fajny skład.
Link do serum KLIK
2. NACOMI BLACK CLAY CZARNA GLINKA OCZYSZCZAJĄCA Nie mogło zabraknąć w takim zestawienie maski oczyszczającej. O czarnej masce od Nacomi pisałam Wam TUTAJ. Bardzo ją lubię za działanie. Świetnie oczyszcza. Moim zdaniem świetna do walki z pryszczami ;).
Link do maski KLIK
3. SYLVECO LIPOWY PŁYN MICELARNY HYPOALERGICZNYTo już chyba kultowy produkt firmy Sylveko podobnie jak ich tonik z hibiskusem. Spokojnie może zastąpić poranne mycie twarzy. Bardzo dobry skład, bardzo dobre działanie.
Link do płynu KLIK
4. ELIZABETH ARDEN SUNFLOWERS WODA TOALETOWAKlasyk i nie wiem czy pisać coś więcej.
Link do wody KLIK
Wartość zestawu 96,42zł
III Zestaw dla mamy, czyli mój ;)
1. MAKE ME BIO DELIKATNE MYDŁO W PŁYNIE Z WODĄ RÓŻANĄ I OLEJKAMIMydeł Ci u mnie nigdy za mało ;). Zimą zawsze przydaje się coś delikatniejszego. To mydło ma konsystencję żelu, pieni się bardzo delikatnie, nie wysusza skóry rąk. Pachnie dość intensywnie różą.
Link do mydła KLIK
2. NATURE QUEEN HYDROLAT KWIAT LIPYCzyli coś co zawsze chciałam wypróbować, ale się nie składało. Hydrolat z lipy ma działanie kojące, łagodzące i nawilżające. Świetnie sprawdza się u atopowców, cer wrażliwych i podrażnionych. Świetny do włosów suchych. Jak na razie znakomicie radzi sobie ów hydrolat z moim włosami i podrażnionymi oczami. No i co ważne nie pachnie bardzo intensywnie.
Link do hydrolatu KLIK
3. ELIZABETH ARDEN GREEN TEAW tym roku wróciłam do zielonej herbaty Elizabeth Arden. Dlaczego? Bo lubię, ale też hmmm... o tym napisze w poście o rozczarowaniach roku. Obecnie to mój jedyny zapach na lato i wiosnę, który nie daje mi popalić, a który bardzo lubię. Dlatego kolejny flakon jest jak najbardziej pożądany.
Link do wody KLIK
4.ORIENTANA MASKA Z JEDWABIU W PŁACIE ŚLUZ ŚLIMAKAJak już pisałam powyżej lubię maski z orientany, a tą ze śluzem ślimaka chyba najbardziej ze wszystkich. Pisałam Wam o nich TUTAJ, czyli już rok temu. Maski bardzo dobrze przylegają do skóry, są bardzo delikatne i świetnie działają.
Link do maski KLIK
5.SYLVECO ROKITNIKOWA POMADKA OCHRONNA CYNAMON Co tu mówić, przy dwójce dzieci i sporej kolekcji torebek pomadek ochronnych nigdy dość ;). Ta bardzo dobrze natłuszcza i nawilża, nie rozjeżdża się po ustach. Cynamonem pachnie bardzo słabo (niestety).
Link do pomadki KLIK
Wartość zestawu 99,26zł
Gdybyście chcieli zrobić sobie lub bliskim prezent, to mam też dla was kod na darmową wysyłkę ze sklepu www.ezebra.pl
Kod: sroako jest aktywny do 7 grudnia.
Kod: sroako jest aktywny do 7 grudnia.